Jesteś kibicem z Bydgoszczy? Dyskutuj i dołącz do nas na Facebooku Sport.pl Bydgoszcz »
To jeden z trzech baronów PZPN, który chciał się starać o stanowisko prezesa, poza oczywiście samym Grzegorzem Lato. Udział w wyborach ogłosili także Stefan Antkowiak z Wielkopolski, a potem Edward Potok z Łódzkiego. - Sytuacja się skomplikowała z uzyskaniem rekomendacji, kiedy się okazało, że jest nas trzech chętnych, bo zgłosił się jeszcze prezes Potok z
Łodzi - tłumaczy Nowak.
Aby startować w wyborach prezesa, kandydaci muszą uzyskać 15 rekomendacji. Prawo ich udzielenia ma 16 związków wojewódzkich, 16 klubów ekstraklasy oraz 18 klubów I ligi.
- Liczyłem, że uda mi się tyle zdobyć, ale się nie udało. Jestem rozczarowany. Dowiedziałem się co nieco więcej o ludziach i tym, w jaki sposób odmawiają - mówi szef kujawsko-pomorskiego okręgu PZPN.
Co panu zaszkodziło?
- Kilka spraw. O tym, że zgłosiło się kilku szefów okręgów, już mówiłem. Było jeszcze jedno głosowanie w sprawie wiceprezesa ds.
piłki amatorskiej, wprawdzie tajne, ale... - odpowiada Nowak.
Cztery lata temu on i pozostali delegaci kujawsko-pomorscy ogłosili publicznie, że popierają Zbigniewa Bońka. - Spotkały mnie potem z tego powodu niezasłużone restrykcje. Obecnie nie powiem, kogo popieram - powiedział Nowak.