Obserwuj autora na twitterze @R_Jaskot
W sobotnim meczu z ROW Rybnik Artego
wystąpiło w sześcioosobowym składzie. Ewelina Gala przeszła już operację rekonstrukcji więzadeł krzyżowych. - Od poniedziałku zaczynam rehabilitację na Zawiszy - mówi Gala. Niemal pewne jest, że to drużyny nie dołączy Charity Szczechowiak, która trzykrotnie przekładała termin przylotu do Polski. - Czekamy na powrót Darii Mieloszyńskiej-Zwolak. Kiedy nie będziemy już grać w rytmie środa-sobota, a sobota-sobota, będzie nam łatwiej - mówi trener Tomasz Herkt. Przerwa Mieloszyńskiej-Zwolak, która boryka się z kontuzją ścięgna Achillesa, może potrwać cztery tygodnie.
Artego ma już w składzie trzy Amerykanki, co oznacza, że ściągnąć może już tylko zawodniczkę z europejskim paszportem. - W tym tygodniu będę miał spotkanie ze sponsorem głównym, prezesem klubu i menadżerem. Zobaczymy co dalej. Robiliśmy pewne przymiarki do zakontraktowania zawodniczki, ale za pieniądze, które zaproponowaliśmy nie ma graczy. Dobre zawodniczki mają umowy, a jeśli mamy ściągać kogoś na przykład po kontuzji, czy słabszego, to jest to bez sensu. Ostateczna decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu - mówi Herkt.