Jesteś kibicem i jesteś z Bydgoszczy? Musisz zostać fanem Facebooka Sport.pl Bydgoszcz »
Mecz w Łodzi miał być dla Zawiszy dobrą okazją do zdobycia punktów. Borykający się z problemami gospodarze na inaugurację zostali w
Warszawie rozbici (5:1) przez Legię. I pierwsze minuty meczu potwierdziły dominację Zawiszy. Kwestią czasu była bramka dla naszej drużyny. I tak się stało. W 16. minucie Paweł Abbott świetnie zagrał do Michała Masłowskiego. Ten głową podał do Jakuba Wójcickiego, który uwolnił się od obrońcy i nie dał szans Maciejowi Mielcarzowi. Zawisza prowadził 1:0 i wydawało się, że zmiecie gospodarzy. Niestety, dobrze grający do 34. minuty bydgoscy obrońcy popełnili fatalny błąd. A właściwie Paweł Strąk, który dał się łatwo ograć debiutującemu na polskich boiskach Eduardsowi Visnakovsowi, i było 1:1. Po zmianie stron gra się wyrównała. Zawisza miał swoje okazje, ale marnowali je najpierw Wójcicki, a później Abbott. Łodzianie też atakowali, tyle że nie potrafili skutecznie zagrozić bramce naszego zespołu. Do czasu. W 87. min doskonałe piłkę dośrodkował Marcin Kaczmarek. Visnakovs wpadł między dwójkę stoperów Zawiszy i ustalił
wynik spotkania. Niestety, bydgoszczanie po raz drugi w tym sezonie z boiska schodzili jako pokonani. Tym razem przegrali na własne życzenie. Już bowiem w I połowie powinni prowadzić przynajmniej 3:0. Widzew w całym meczu oddał trzy celne strzały na bramkę. Dwa trafiły do siatki.
Kolejny mecz podopieczni Ryszarda Tarasiewicz zagrają w piątek. Ich rywalem (20.30) będzie Pogoń
Szczecin.
W drugim dzisiejszym meczu w
Chorzowie Ruch zremisował 1:1 z Lechią
Gdańsk. Pozostałe
Widzew - Zawisza 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Wójcicki (16.), 1:1 Visnakovs (34.), 2:1 Visnakovs (82.)
Widzew: Mielcarz - Płotka (25. Stępiński), Mroziński, Augustyniak, Airapetian - Pawłowski, Kasprzak, Okachi, M. Kaczmarek (82. Rybicki), Staroń (61. Kowalski) - Visnakovs.
Zawisza: Kaczmarek - Lewczuk (86. Leśniewski), Strąk, Skrzyński, Ziajka - Wójcicki, Goulon, Hermes, Dudek, Masłowski - Abbott (77. Kuklis).
Żółte kartki: Rybicki, Kowalski, Okachi (wszyscy Widzew), Lewczuk (Zawisza)
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock).