Herold Goulon jest jednym z filarów Zawiszy. Potężnie zbudowany defensywny pomocnik trafił do polskiej ekstraklasy latem ub. roku. Wcześniej grał m.in. w Blackburn Rovers, Le Havre i Middlesbrough. Jest wychowankiem sławnej francuskiej akademii piłkarskiej Clairefontaine.
O jego możliwym odejściu z Zawiszy do Korony poinformował
Przegląd Sportowy. Goulon był ulubionym piłkarzem Ryszarda Tarasiewicza, który w ub. sezonie zdobył z Zawiszą Puchar Polski, a obecnie prowadzi Koronę.
Francuz zawsze z wielkim szacunkiem wypowiadał się o Tarasiewiczu - Trener Ryszard to świetny fachowiec i bardzo dobrze się rozumiemy. Nie ma bariery językowej i łatwo się nam porozumieć - mówił Goulon, któremu w czerwcu kończy się kontrakt z Zawiszą. Zimą może więc załatwić transfer.
Właściciel klubu nie mówi kategorycznie "nie". - Zimą wyjaśni się jego przyszłość - stwierdza Osuch. Goulon jest najlepiej zarabiającym piłkarzem Zawiszy (ok. 10 tys. euro). - Gra jednak niewiele z powodu kontuzji i będziemy rozmawiać o nowym kontrakcie. Wysokość musi być uzależniona od liczby zagranych meczów. Tak to sobie wyobrażam - mówi właściciel Zawiszy.
W połowie grudnia, po ostatniej kolejce Osuch i trener Mariusz Rumak będą rozstrzygać o losach poszczególnych piłkarzy. Zmiany w bydgoskiej drużynie na pewno nastąpią. Odejście Goulona, choć ten piłkarz nie grał w tym roku do
października po operacji
kręgosłupa, byłoby osłabieniem zespołu.
Jesteś kibicem z Bydgoszczy? Dyskutuj i dołącz do nas na Facebooku Sport.pl Bydgoszcz